poniedziałek, 18 kwietnia 2011

Kierunek- Złoty Potok! :)

Na początku może napiszę, że to info kieruję do Wszystkich członków mojej koffanej drużyny, ale gdyby wszyscy członkowie tejże drużyny wchodzili na bloga, to byłby chyba cud. Dlatego zastępowe proszę o to, żeby jak zwykle wszystko wszystkim powiedziały, w  tym przypadku jest to to, co tutaj napiszę, bo doszło nam kilka nowych spraw.

A więc:
Na biwak wyjeżdżamy w piątek, 6 maja.
Do szkoły nie idziemy, to pierwsza dobra wiadomość. :)
Druga dobra wiadomość jest natomiast taka, że jedzie z nami znów pani Dagmara, tak wiem, cieszycie się. ;D
Jeszcze nie byłam w gminie, więc o autobusie nic dokładnie nie wiem, ale najprawdopodobniej wyjedziemy o 8:30 spod podstawówki, o 8:15 wszyscy macie już być.
Zakwaterowanie mamy w Siedlcu, czy gdzieś tam, w każdym razie większość czasu spędzimy w Złotym Potoku. Wrócimy w sobotę ok. 19:30.

Wszyscy na pewno wiecie, co macie wziąć, ale nie zaszkodzi przypomnieć.
Najpotrzebniejsze rzeczy: śpiwór, jakiś jasiek (taka mała poduszka ;D), JEDZENIE na dwa dni, tylko błagam Was, nie same zupki chińskie, tylko jakieś pasztety (szczególnie, że w schronisku będziemy mogli zakwaterować się dopiero po południu, więc czeka nas piknik pierwszego dnia), ej Dora weź KECZUP!
Oo, przypomniała mi się trzecia dobra wiadomość- nie będzie komarów i podobno ma być ciepło! ;) (Tak, jestem Nostradamusem.) Aha, Pilar, nie będzie busa, sory. Ogólnie do plecaków możecie sobie, jak to na biwak, napchać rzeczy dużo, bo tych plecaków dźwigać to my nie będziemy. Ale bardzo ważne: weźcie sobie jakieś małe torebki, plecaczki, whatever, żebyście mieli na jakieś podręczne rzeczy, jak będziemy chodzić, chociaż chodzić dużo nie będziemy, nie bójcie się. Aha, no i kasa na park linowy, ok 20 zł. Aniu, aparat weź, Luśka, Ty też, ktoś musi kręcić nasze teledyski. ;D

Przynoście kasę Pilarowi już jutro i pojutrze, bo mamy mało czasu.
Luśka powinna rozdać Wam zgody, które też trzeba jak najszybciej przynieść, do Pilara też od razu je zanoście z kasą, przypominam- 20 zł!

Nie bójcie się, 29 kwietnia zrobimy sobie przedbiwakową i przedzlotową zbiórkę, w godzinach takich jak zwykle (zastępowe- tez powiedzcie!), więc wszystko będzie jasne. ;)

Aha, no i jeszcze ten zlot nasz wspaniały. :P
Do jutra chcę mieć z każdego zastępu listę osób jadących.
Koszt- 20 zł.
Termin- 20-22 maja.
Wyjedziemy najprawdopodobniej po szkole, wrócimy albo w niedzielę po południu, albo w  sobotę wieczorem.
To, co zabieracie na zlot, praktycznie pokrywa się z tym, co zabieracie na biwak.
Tak naprawdę to wiele o tym zlocie nie wiem, nie mam nawet zadań przedzlotowych, ale bez spinania się- wszystko na zbiórce Wam powiem, jak się czegoś dowiemy.
Cóż, w trzeci dzień zostaniemy tylko wtedy, jeśli będziecie tego chcieć, więc Dora, Karlaaja, Niula- spytajcie się, czy Wasi ludzi chcą zostać też w trzeci dzień.

Hehe, kazanie zakończone, czuwajcie,
Olka :)

4 komentarze:

  1. bardzo zle mi z tym, ze 3 raz jest biwak i ja 3 raz na nim nie bd. jest mi z tym tak cholernie zle, ze wr mr br le.
    a co do zlotu, to zapewne większość chce zostać do niedzieli... ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. koFFanyLusiAczeK!18 kwietnia 2011 20:26

    aaajć!

    OdpowiedzUsuń
  3. mam taką nadzieję.

    OdpowiedzUsuń